# Przyszłość w rękach empatycznych liderów – reportaż z panelu o edukacji i przywództwie
W jasno oświetlonej sali konferencyjnej, przy stole, który miał być okrągły, ale przez ograniczenia przestrzeni przybrał bardziej linearny kształt, zebrało się grono ekspertów, by rozmawiać o przyszłości edukacji i kształtowaniu liderów. Wśród nich nauczyciele akademiccy, przedsiębiorcy, działacze społeczni i – co szczególnie ważne – studenci, którzy już dziś wykazują cechy przyszłych liderów.
## Koniec ery autorytarnych przywódców
„Dzisiaj już nie ma miejsca na osobowości o charakterze stricte autorytarnym, bo jakkolwiek rozumiany autorytaryzm w zarządzaniu czy projektu, czy jakąkolwiek inną strukturą nie będzie się sprawdzał, bo niszczy kreatywność” – te słowa Joanny Bochnarz, fundatorki Centrum Innowacyjnej Edukacji, rozpoczynają dyskusję o nowym modelu przywództwa. W sali kiwa głowami większość uczestników – to nie jest już czas na „prezesów z przerostem ego”.
Jorge Himeno-Pawłowski, dyrektor Atlant Consulting, dodaje z charakterystycznym akcentem: „Powinniśmy być otwarci do tego, żeby załatwiać własnymi rękami jak najwięcej problemów, które nas otaczają. Ze względu na to, że niestety nasze społeczeństwo, czy to lewica, czy to prawica, nasze politycy, nie będą nam ułatwiać to, że życie, także najlepiej rządzić do roboty własnymi rękoma i liczyć na siebie.”
## Paradoks współczesnego przywództwa
Bartosz Bliuj-Stodulski zwraca uwagę na niepokojący dysonans: „Mamy zupełnie inny obraz liderstwa, ten, który tutaj dzisiaj jest mówiony, a zupełnie inny pokazany w mediach. W mediach są absolutnie antytezy tego, co dzisiaj rozmawiamy. I to telewizja je promuje, też TikTok i Instagram… Gdzie my mamy tą jakby porażkę, że sobie mówimy w małych, małych konferencjach o tym, jakim jest dobrym liderem, a obserwujemy liderów, którzy są egotami, narcyzami i czasami socjopatami?”
## Technologia – przyjaciel czy wróg?
„Zdecydowanie zgadzam się z tą wersją, że to są nasze narzędzia, a nie naszym wrogiem czy konkurentem” – podkreśla Jorge. „Wyrzucenie nasz potencjał do własnego rozwoju do kosza po to, żeby oglądać filmiki albo coś innego to jest nasze największe zagrożenie.”
Joanna Warecha przywołuje konkretny przykład: „Wyobraźcie sobie, że XXI wiek, klasa ósma szkoły podstawowej… młodzież nie miała pojęcia, do czego służy legitymacja szkolna, dlatego że nigdzie nie wyjeżdżają… nie potrafili kupić biletu przez internet. […] Uważam, że lepiej poświęcić jedną lekcję matematyki czy fizyki na to, żeby powiedzieć, słuchajcie, teraz siadamy przy komputerach, czy macie całą wiedzę w tym właśnie oto telefonie, kupcie bilet przez internet.”
## Wizja szkoły przyszłości
Najbardziej elektryzującą część dyskusji stanowi wizja przyszłości edukacji przedstawiona przez Joannę Warechę: „Nie będzie szkoły w przyszłości. Nie będzie szkoły w przyszłości, dlatego że będziemy mieli centra.” W jej wizji edukacja wykracza poza tradycyjne ramy czasowe i przestrzenne: „Dzieciaki nie będą przychodziły na lekcje 45 minut, tylko na doświadczenia, na projekty robione wspólnie, nie tylko właśnie z wszystkimi ludźmi w moim wieku, ale też z seniorami danej wsi.”
## Problem wypalenia młodych liderów
Jedna z uczestniczek panelu podnosi istotny problem: „Ja pracuję z młodymi liderami, no głównie z harcerzami… ale też widzę to, jak oni się szybko wypalają.” Bartosz Bliuj-Stodulski odpowiada: „Kluczowym komunikatem do liderstwa, mojego przynajmniej, wypalenia, które przeżyłem dwa razy w życiu bardzo mocno, było to, że zapomniałem o sobie w imię tego pomagania innym, a potem po prostu już nie miałem siły.”
## Przyszłość w rękach młodych
„Każdy z Was jest liderem, absolutnie każdy, każdy jest liderem w swojej jakiejś dziedzinie” – podkreśla dr Jolanta Urbanowicz. Ta myśl znajduje potwierdzenie w postawie obecnych na sali studentów. Anna Krajewska, jedna z młodych uczestniczek, podsumowuje: „Wierzę, że my jesteśmy przyszłością i że kto jak nie my i jak dzisiaj to kiedy. No i to wszystko leży w naszych rękach.”
W miarę jak panel dobiega końca, staje się jasne, że przyszłość edukacji i przywództwa jest nierozerwalnie związana z umiejętnością łączenia technologii z głębokim zrozumieniem ludzkich potrzeb. Jak zauważył jeden z ekspertów – najważniejsze to nieustannie uczyć się być sobą, bo to „permanentny challenge niezależnie od wieku.”